Tak jak obiecałam teraz pokarzę wam moje przykładowe zastosowanie warzyw, które ostatnio suszyłam. Kostek można używać do zup, czy sosów.
1. Przygotowujemy suszone zioła i warzywa (według uznania - w moim przypadku była to suszona marchew,
cebula, zioła prowansalskie i kilka ziarenek smaku firmy kucharek), oliwę oraz tacka na kostki do lodów.
2. Wypełnić każdą przegródkę ziołami i warzywami.
3. Zalać każdą przegródkę oliwą z oliwek.
4. Włożyć do zamrażalki, aż "zastygną", a następnie wyjąć je z formy i przełożyć np. do torebeczki lub pudełka próżniowego.
5. Umieścić z powrotem do zamrażalki, do momentu użycia.
No i super, dzieki temu możesz rozkoszować się ziołami w takiej postaci również zimą.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie wystarczą :) dopiero co zrobiłam, a do co 2 obiadu dodaję :)
UsuńNo to można nazwać PRAWDZIWYMI kostkami - samo zdrowie! A ciekawe, że zalewasz je oliwą z oliwek, spotkałam się z takimi zrobionymi z wywaru. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńRobią się wtedy naturalnie "oczka" np w rosole, bez chemii w postaci kostek wolowych
UsuńŚwietny pomysł :))) i na pewno pyszne
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł... Samo zdrowie... Może i ja takie zrobie... Buziaczki kochana
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo fajny pomysł! Na pewno skorzystam :-)
OdpowiedzUsuń