Tak więc kilka dni temu zaczęłam świąteczne porządki :) Skończyło się na paru małych rewolucjach. Mianowicie pierwszą był porządek w przyborach do szycia. Zajęło mi to szczerze mówiąc kilka dobrych godzinek, ale przyniosło porządany efekt, aż sama się dziwię :)
A to mój sposób na przyprawy. Denerwuje mnie to, że często przyprawy, które są w sklepowych pojemniczkach "wietrzeją". Idealnym przykładem jest koperek. Uwielbiam go, ale po 2 tygodniach to już nawet nie koperek. Dlatego też postanowiłam kupić woreczki strunowe 10x10cm to idealna wielkość. Przesypałam i ułożyłam alfabetycznie, wygląda to estetycznie, łatwiej coś znaleźć i dłużej trzyma świeżość :)
A teraz przygotowania do świąt. Ozdób w domu pełno, a kilka sama zrobiłam. Na przykład taką świeczuszkę. Kupiłam zwykłą świeczkę, narysowałam szablon, następnie odbiłam go na świeczce i "wydziergałam", problem w tym, że na zdjęciu nie było tego widać, więc nie wstawiałam :)
Bardzo łatwy, aczkolwiek jak to moja siostrzenica mówi "słodziutki" proporczyk z wyciętych kurczaczków i króliczków.
Oraz kilka świeczek ( w tym jedna zakupiona z okazji organizowanej akcji "godzina dla świata"), malowanych kurczaczków i porcelanowy baranek.
A coś co mi sprawiło największą przyjemność (szczególnie w jedzeniu) pozostawiłam na koniec - chlebek do żurku. Cały przepis możecie znaleźć na moim drugim blogu : http://youre-life.mylog.pl/
Przy okazji chcę wszystkim życzyć wesołych i pogodnych świąt, żeby ten śnieg wreszcie stopniał i była piękna pogoda :) ... a najlepiej to już weekend majowy :)
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńpełnych wiary, nadziei i miłości
oraz wesołego Alleluja!!!
Pozdrawiam.
Porządki dobra rzecz! Jak ja bym chciała mieć taki porządek w szyciowych szpargałach...ale u mnie skończyłoby się chyba na kilku kartonach ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyprawy w woreczkach strunowych masz już wcześniej testowane? Bo o ile na początku fajnie wyglądają, to z czasem drobinki wchodzą w rowki woreczków i nie da się ich zamknąć...
uuu i widzę, że masz weryfikację obrazkową buu...
wow, co za organizacja :) wstyd przyznać jak ja przechowuję swoje bibeloty.. :)
OdpowiedzUsuń