Przedłużamy CANDY

Chcemy wam poinformować, że PRZEDŁUŻAMY CANDY! :) do 11.08.2013
Mam nadzieję, że to powód raczej do zadowolenia, może więcej osób dostanie szansę.
Dostaliśmy wiadomość, że potrzebują nas we Włoszech do pewnego projektu, więc zależy nam na tym, żeby osoba, która wygra dostała na pewno nagrodę.


Przypominamy:

Aby wziąć udział w moim CANDY, należy spełnić jedynie 5 punktów:
1. Dodać do obserwowanych blog
2. Dodać do obserwowanych sklep
3.Polubić nas na Facebooku
4.Wkleić baner Candy na swojego bloga
5. No i ostatnie dać nam znać w komentarzu, że bierzecie udział!

Więcej znajdziecie w poprzedniej notatce.



Poza tym chciałam wam się pochwalić pewnym zestawikiem. Mianowicie dostałam od babci mojego chłopaka stare małe 2 rondelki, które odnowiłam w sposób pasujący do mojej kuchni. Dodatkowo kupiłam szklany pojemniczek na cytrynki. Serdecznie polecam takie suszone cytrynki, które są ozdobą, a pod wpływem wrzątku, np herbaty, zakwitają jak kwiaty i dają cytrynowy posmak. Gdybyście były zainteresowane zrobieniem takich to polecam suszyć na kaloryferach kilka dni, a następnie ok 1,5 h w piekarniku na 200 stopniach.






 Tak wyglądały początkowo:






 Całuski, nadal zachęcam do CANDY.


10 komentarzy:

  1. świetny blog :)

    zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jejciu ale slicznie Ci wyszły ,a podaj jakim sposobem ozdabiałaś czym malowałaś i czy da się ich na codzień uzywać ?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, tak, da się, ponieważ całkiem sporo przedmiotów wykonuję tą metodą, a mianowicie mieszam farbę olejną do metali i drewna z akrylami. Spokojnie można myć i użytkować, aczkolwiek, nie jestem pewna co do zmywarki, gdyż nie miałam okazji sprawdzić, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. rondelki wyszły pieknie,zdradzisz w jaki sposób je przemalowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie te rondelki wyszły!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. powodzenia wszystkim :) ja jednak bez fb :)

    OdpowiedzUsuń