Owocowa niedziela

  Taki piękny niedzielny dzień, za mną ostatnie zaliczenie także zakończenie również sesji i mnóstwo wolnego czasu. Co by tu z nim zrobić? Może na początek wnieśmy trochę szczęścia na przykład w
postaci owoców? Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam owoce, ich smaki i niesamowite kolory.

 Na obiad robiłam kurczaka w ananasach, tak więc z pozostałych części ananasa i z jego soku zrobiłam coś na wzór lemoniady z tym, że cytrynkę zastąpił ananas. Kolejnym napojem był sok z truskawek i cytryn. Oczywiście do zjedzenia truskawki, arbuz, kiwi, jabłka, mandarynki i cytrynka - ta wyrazi najwięcej emocji :) .

 Oczywiście nie obyłoby się również bez kwiatów, tym razem kilka zerwanych po drodze do domu, ale całkiem przyjemnie i tak delikatnie wyglądających. Przy okazji kupiłam w Empiku śliczny wazonik, a okazało się, że na tą całą kolekcję mają 50% więc wyszło mnie za niego ok. 6 zł :) Niezwykły, prawda :)? A jak wam mija ta niedziela?

2 komentarze: